W zeszłym tygodniu prezydent USA Donald Trump podpisał rozporządzenie wykonawcze blokujące pomoc dla Republiki Południowej Afryki. To poważny problem, ponieważ Stany Zjednoczone finansują największy na świecie program leczenia HIV w RPA, gdzie ponad osiem milionów osób cierpi na AIDS.
USA pokrywają 20 procent z 2,3 miliarda dolarów rocznego budżetu programu HIV-AIDS w RPA, który codziennie ratujące życie 5,5 milionom osób.
Dlaczego Trump podjął taką decyzję?
To wynik eskalacji sporu między jego administracją a władzami RPA w związku z ustawą uchwaloną w zeszłym miesiącu. Według Trumpa, nowe prawo wykazuje „szokujący brak poszanowania praw obywateli”.
Na swojej platformie społecznościowej Truth Social Trump napisał: „RPA konfiskuje ziemię i bardzo źle traktuje pewne grupy ludzi. Jest to przykra przykra sytuacja, o której radykalne lewicowe media nie chcą nawet wspomnieć. Dochodzi do masowego naruszenia praw człowieka, które wszyscy mogą zobaczyć. Stany Zjednoczone nie będą tego tolerować – podejmiemy działania. Dlatego też wstrzymuję wszelką pomoc dla RPA do odwołania!”
Czym jest to prawo?
Ustawa o Wywłaszczeniach z 2024 roku daje rządowi RPA prawo do przejmowania prywatnej własności wbrew woli właścicieli, rzekomo w celu korzyści publicznej. Ustawa, uchwalona 23 stycznia 2025 roku po pięciu latach debat, ma na celu wyeliminowanie historycznych nierówności dotyczących gruntów w kraju. Audyt z 2017 roku wykazał, że 72 procent gruntów rolnych wciąż należy do białych mieszkańców RPA.
Krytycy twierdzą, że polityka ta może zniechęcić zagraniczne inwestycje i naruszyć prawa własności.
W czasach kolonializmu i apartheidu prawa, takie jak Ustawa o Ziemi Tubylców z 1913 roku, poważnie ograniczały możliwość posiadania lub dzierżawy ziemi przez czarnoskórych mieszkańców RPA. W rezultacie doszło do masowego wywłaszczenia, które skoncentrowało własność ziemi w rękach białej mniejszości.
Trzy dekady po zakończeniu apartheidu większość prywatnych gruntów rolnych w RPA wciąż należy do białych mieszkańców. Prezydent Cyril Ramaphosa i rządzący Afrykański Kongres Narodowy (ANC) starają się to zmienić. Nowe prawo, jak podkreśla rząd, ma na celu naprawienie historycznych krzywd.
Prezydent Ramaphosa wyjaśnił na platformie X: „Rząd RPA nie skonfiskował żadnej ziemi. Niedawno przyjęta Ustawa o Wywłaszczeniach nie jest instrumentem konfiskacyjnym, lecz konstytucyjnie uregulowanym procesem prawnym, który zapewnia sprawiedliwy i równy dostęp do ziemi zgodnie z konstytucją.”
„RPA, podobnie jak Stany Zjednoczone i inne kraje, zawsze miała przepisy dotyczące wywłaszczeń, które równoważą potrzebę publicznego użytkowania ziemi z ochroną praw właścicieli. Liczymy na dialog z administracją Trumpa w sprawie naszej polityki reformy gruntowej i kwestii dwustronnych. Jesteśmy przekonani, że z tych rozmów wyniknie lepsze i wspólne zrozumienie tych spraw.”
Wiceminister Robót Publicznych i Infrastruktury Sihle Zikalala określił ustawę jako kulminację długiej walki z wywłaszczaniem ziem.
W artykule zatytułowanym „Konfiskata ziemi i nowe prawo wywłaszczeniowe w RPA: analiza naukowca” profesor prawa Zsa-Zsa Temmers Boggenpoel wyjaśniła, że nowe prawo reguluje przymusowe przejmowanie prywatnej własności przez państwo na cele publiczne lub w interesie publicznym. Ma ono na celu dostosowanie procedur wywłaszczeniowych do konstytucji i zapewnienie jasnych wytycznych dotyczących odszkodowań.
„Wywłaszczenie nieruchomości może być potencjalnym narzędziem do zmniejszenia nierówności w posiadaniu ziemi. Stało się to sprawą coraz pilniejszą. Mieszkańcy RPA wyrażają niecierpliwość wobec powolnego postępu reformy gruntowej” – powiedziała profesor.
„Dotychczas wywłaszczenie nie było skutecznie wykorzystywane do bardziej sprawiedliwego podziału ziemi w ramach reformy gruntowej. Nie jestem przekonana, że ustawa w obecnej formie jest rozwiązaniem, które umożliwi radykalną reformę gruntową, jakiej RPA pilnie potrzebuje” – dodała.
„Zrozumiałe jest, że ustawa będzie miała poważny wpływ na prawa własności. Jednak nadal w znacznym stopniu chroni właścicieli ziemi dotkniętych wywłaszczeniem. Tylko w bardzo ograniczonych przypadkach nie otrzymają oni odszkodowania” – wyjaśniła.
Sekcja 12 ustawy, dotycząca odszkodowań, jest najbardziej kontrowersyjna, ponieważ zawiera zapis o możliwości braku odszkodowania.
Narracja Trumpa
Już w 2018 roku Trump twierdził, że w RPA dochodzi do „masowych zabójstw” białych rolników. Jego administracja rozważała nawet zbadanie tych twierdzeń, mimo że statystyki pokazywały, iż takie zabójstwa stanowią jedynie niewielki procent rocznego wskaźnika morderstw w RPA.
Narracja o „białym ludobójstwie” była szeroko rozpowszechniana w kręgach skrajnej prawicy, ale brak jej podstaw faktycznych. Ataki Trumpa na RPA wpisują się w narrację o „białej ofierze” – coś, na czym jego ruch polityczny od dawna się opiera.
Członkowie jego administracji również go popierają. Elon Musk, urodzony i wychowany w RPA, napisał na platformie X, że południowoafrykańscy rolnicy są w „poważnym niebezpieczeństwie” po zatwierdzeniu ustawy. Oskarżył także prezydenta Ramaphosę o wprowadzanie „jawnie rasistowskich przepisów dotyczących własności”.
Rząd RPA odrzucił krytykę Trumpa dotyczącą nowego prawa, twierdząc, że ma ono na celu przede wszystkim rozwiązanie nierówności powstałych w wyniku dekad apartheidu i rządów białej mniejszości, które zakończyły się w 1994 roku.
Sekretarz stanu USA Marco Rubio zapowiedział, że nie weźmie udziału w szczycie G20 w Johannesburgu z powodu tej ustawy. Na platformie X napisał: „RPA robi bardzo złe rzeczy. Wywłaszcza prywatną własność. Wykorzystuje G20 do promowania ‘solidarności, równości i zrównoważonego rozwoju’. Innymi słowy: DEI i zmian klimatu. Moim zadaniem jest dbanie o interesy narodowe Ameryki, a nie marnowanie pieniędzy podatników czy wspieranie antyamerykanizmu.”
RPA, która przewodniczy obecnie grupie G20, organizuje spotkanie ministrów spraw zagranicznych tej grupy w dniach 20-21 lutego.
Relacje USA-RPA
Poza kwestią reformy gruntowej, ostatnie uwagi Trumpa na temat RPA wynikają również z szerszych napięć geopolitycznych. RPA zdystansowała się od polityki zagranicznej USA w kilku kwestiach, w tym w sprawie wojny Rosji na Ukrainie oraz pozwu o ludobójstwo przeciwko Izraelowi w Międzynarodowym Trybunale Sprawiedliwości.
Te działania nie spodobały się Waszyngtonowi, a komentarze Trumpa można postrzegać jako część szerszej kampanii nacisku na obecny rząd RPA.
Gospodarczo, RPA polega na korzyściach handlowych z USA w ramach ustawy AGOA (African Growth and Opportunity Act), która zapewnia preferencyjny dostęp do rynku amerykańskiego dla jej eksportu. Jeśli Trump nałożyłby sankcje lub wykluczył RPA z AGOA, mogłoby to znacząco wpłynąć na gospodarkę kraju.